W czarnych balerinach widać tę ponadczasowość klasycyzmu i czyste piękno ukryte w absolutnej prostocie. Opływowy, delikatnie okrągły kształt buta przyciąga swoją delikatnością, a czerń – jak to czerń – pozwala bez trudu łączyć go z innymi garderobianymi elementami. Jak więc nosić czarne baleriny? Jest na to całe mnóstwo sposobów. O dziwo nie wszystkie z nich stawiają na zwykłą elegancję.
Nonszalancka dziewczęcość
Czyli zestawienie romantycznej koronkowej bluzki z luźnymi, nieco nawet męskimi dżinsami. Tutaj liczy się doprowadzenie do wyraźnego ubraniowego kontrastu. Lekkość i dziewczęcość koronki, najlepiej tej różowej, białej lub pastelowej, ma przeciwstawiać się zawadiackim dziurom i przetarciom, które będą występować na nieco za dużych i nieco zbyt luźnych dżinsach o kroju boyfriend. Stylizację dopełnią duże czarne okulary oraz minimalistyczna biżuteria albo… jej zupełny brak!
Elegancko do biura
W biurach i podobnych miejscach pracy obowiązuje zwykle pewien dress code, jednakże mimo iż zakłada on wybieranie eleganckich i klasycznych ubrań, to raczej nigdy nie narzuca wysokości obcasa czy tym bardziej nie zmusza kobiet do codziennego noszenia szpilek. A od czasu do czasu śmiało można je zastąpić o niebo wygodniejszymi czarnymi balerinami, które potrafią prezentować się równie szykownie, zwłaszcza w przypadku wykonania ich z naturalnej gładkiej skóry. Taki but pasuje do ołówkowych spódnic, dopasowanych koszul, krótkich żakietów czy nawet całych garniturów. Powinien być gładki, choć drobny akcent w postaci srebrnej czy złotej klamry też będzie jak najbardziej wskazany.
Codzienny luz
Mimo iż baleriny czarne ze sklepu Zapato można kojarzyć z tymi bardziej dziewczęcymi i kobiecymi stylizacjami, nic nie stoi na przeszkodzie, by umieścić je w bardzo luźnym i swobodnym zestawie, składającym się z prostych dżinsów, kraciastej chustki owiniętej wokół włosów i białego t-shirtu z motywem ulubionego zespołu. Czasami takie najprostsze zestawienia potrafią prezentować się naprawdę najlepiej. Intuicyjnie chciałoby się dobrać do nich jakieś trampki, jednakże w modzie chodzi o to, by jednak się nią bawić i zaskakiwać innych (oraz siebie!) mniej oczywistymi wyborami.
Jesienny klasyk
Jesień kojarzy się ze stylizacjami opieranymi na grubszych ciemniejszych legginsach oraz uroczych tunikach, sukienkowych swetrach bądź przedłużanych koszulach. Wszystkie te elementy utrzymane w kolorach ziemi pięknie złączą się z czarnymi balerinami. Ten ciemniejszy akcent powinien wystąpić jednak również na jakimś innym elemencie stroju, czyli np. w torebce albo małym dziewczęcym plecaku, zarzuconym luźno wyłącznie na jedno ramię.